POKUSA
Jest coś, co przerasta i mnie
z czym nie umiem zmierzyć się
a nie chcę znów skończyć na dnie
porzućmy to, nim dotknie Cię.
Lecz jak coś wyrwać ze swych snów
na wieku nabić wielkie NIE -
nigdy nie chcieć widzieć Cię znów
naprawdę czy choćby we śnie.
Gdy logarytmu dziejów żart
sąsiednie pokoje nam da
pokonam nieprzychylny kant
i spłonie reputacja ma.
Przeciw żądzom brakuje sił
n i e c h c i e j bym się u progu wił.